Czy każdy narkotyk uzależnia?

Narkotyki z definicji uznaje się za substancje, których regularne zażywanie prowadzi do uzależnienia, a zatem odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: tak! Uzależnienie może mieć jednak różne postacie – to znaczy, może być fizyczne lub psychiczne (na czym często opiera się potoczny podział na narkotyki twarde i miękkie). Do tego, różne narkotyki uzależniają w różnym stopniu. Przyjrzyjmy się więc bliżej temu zagadnieniu.

Czym jest psychiczne uzależnienie od narkotyków?

Psychiczne uzależnienie od narkotyków polega na pojawieniu się pragnienia do ponownego wprowadzania się w stan odurzenia. W przypadku takiego uzależnienia nie mamy jednak do czynienia z uczuciem „narkotykowego głodu”, a zaprzestanie przyjmowania używki nie wywoła u nałogowca fizycznych objawów odstawienia. Dlatego potocznie mówi się tutaj o „narkotyku miękkim”. Przykładem substancji, od których uzależnić możemy się psychicznie, a nie fizycznie, są psychodeliki oraz marihuana. Czy to jednak oznacza, że ten rodzaj uzależnienia jest niegroźny?

– Nic podobnego – odpowiada przedstawiciel prywatnego ośrodka odwykowego Primum Vivere. – I w żadnym wypadku nie powinniśmy uznawać takich używek za „bezpieczne”. Fizycznie nie uzależniamy się też choćby od hazardu czy gier komputerowych, a przecież te nałogi stanowią w dzisiejszych czasach ogromny i z roku na rok narastający jeszcze problem.

Czym jest fizyczne uzależnienie od narkotyków?

Tak zwane „narkotyki twarde” uzależniają zarówno psychicznie, jak i przede wszystkim fizycznie. Zaprzestanie przyjmowania takiej używki wywołuje silne i niezwykle dokuczliwe objawy, takie jak nudności, skurcze, bóle, drgawki i wiele innych. Nie da się więc ukryć, że w tym przypadku odwyk narkotykowy stanowi dla uzależnionego jeszcze większe wyzwanie. Szczególnie że występuje tutaj zwykle potrzeba przyjmowania z czasem coraz większych dawek.

Do najmocniej uzależniających używek należą heroina, kokaina, morfina, amfetamina i kodeina. Aczkolwiek warto również wspomnieć o alkoholu, chociaż on akurat, ze względów kulturowych, nie jest uznawany za narkotyk. A przecież wiemy, że nie da się do końca wyleczyć alkoholizmu. Alkoholik może w najlepszym razie do końca życia pozostać alkoholikiem trzeźwym.